· Artykuły naukowe · 2 minuty
Rzepak i herbata zacieniana - brassinosteroidy
Mówiąc o herbatach japońskich i ich wyjątkowym smaku często się wspomina o procesie zacienienia. Jest to niezbędny etap produkcji takich herbat jak gyokuro czy matcha. Kilka tygodni przed zbiorami do 90% światła docierającego do roślin jest odcinane.
Mniejsza dostępność światła prowokuję krzewy zwiększyć produkcję chlorofilu, a teanina, odpowiadająca za smak umami, nie może ulec rozkładowi, a w skutku tego synteza katechin jest zmniejszona. W wyniku tego powstaje lepsza, mniej cierpka herbata.
Jednak jest mały problem, żeby przetrwać, krzew herbaciany próbuje zwiększyć powierzchnię liści, jednocześnie prawie nie produkuje nowych komórek, w wyniku tego powstają mniej “gęste” liście, ale nie mniej jednak ta adaptacja nie pozwala prowadzić fotosyntezę tak samo skutecznie, jak bez zacieniania, więc płony mogą być aż 2 razy mniejsze.
Potencjalnie zastosowanie hormonów roślinnych może pomóc zwiększyć płony bez pogorszenia smaku. Wśród 6 grup hormonów roślinnych, najczęściej wspominane są jasmonidy oraz auksyny, jednak istnieją też roślinne odpowiedniki hormonów sterydowych - brassinosteroidy, które zostały po raz pierwszy wyizolowane z pyłku rzepakowego stąd nazwa. Nawet bardzo małej ilości tego związku wystarczy żeby pojawił się efekt - z 230 kg pyłku da się wyekstrahować zaledwie 10 mg. Tak samo jak steroidy człowieka, brassinosteroidy mają bardzo szerokie spektrum działań - mogą zwiększać odporność na niską temperaturę, choroby wirusowe, regulują podziały komórkowe.
Chińscy naukowcy postanowili sprawdzić czy zastosowanie takich związków wpłynie na produkcję zacienianej herbaty. Do porównanie został wybrany dość nietypowy kultywar - tajwański Jin Xuan, zwykle używany do produkcji oolongów. Przez 2 tygodnie 90% światła było odcinane, a codziennie krzewy były pryskane roztworem brassinolidu, jako kontroli użyto krzewów niezacienianych oraz zacienianych bez pryskania steroidem.
Do porównanie zbierano pąk i dwa liście, herbatę produkowano w sposób chiński, utlenianie zatrzymywano w woku, a nie parą wodną, jak ma to miejsce np. przy produkcji gyokuro. Okazało się że, z jednej strony, zacienianie zwiększa zawartość azotu, głównie w postaci aminokwasów, ale zmniejsza zawartość węgla, głównie cukrów. To jest głównie skutek zmniejszenia tempa fotosyntezy, a zastosowanie brassinolidu istotnie zwiększa wydajność fotosyntezy oraz stężenie dwutlenku węgla w krzewach. W wyniku tego krzewy z brassinolidem zawierają jeszcze więcej aminokwasów(+16%) i chlorofilu(+24%), a również mniej katechin(-18%). Przy tym stężenie najważniejszych związków aromatycznych jest albo znacząco wyższe albo takie same jak w zwykłej herbacie zacienianej. A co z wydajnością? Też pozytywny wpływ, masa 100 pąków jest prawie na poziomie herbaty niezacienianej, a liczba pąków jest nawet wyższa.
W przyszłości zastosowanie syntetycznych i naturalnych brassinosteroidów oraz dobór odpowiedniego bilansu pomiędzy procentem zacieniania, a wielkością plonów mogą być kluczowe w rozpowszechnianiu zacieniania, jako skutecznej metody polepszania jakości herbaty.